Adele Faber, Elaine Mazlish
„Rodzeństwo bez rywalizacji.
Jak pomóc własnym dzieciom żyć w zgodzie,
by samemu żyć z godnością”
(wydawnictwo: Media Rodzina, Poznań, 1995)
„Jeśli mama i tata okazują tyle miłości, troski i zachwytu mojemu bratu i siostrze, to może oni są warci więcej ode mnie? A jeśli są warci więcej, to znaczy, że ja jestem mniej wart”. Zdaniem autorek książki takie właśnie przekonanie towarzyszy dzieciom, które mają rodzeństwo. Poczucie zagrożenia i konieczność ciągłej walki o swoją pozycję w rodzinie, głębokie pragnienie, by posiadać miłość rodziców na wyłączność.
Rodzice stoją zatem przed bardzo trudnym zadaniem: w jaki sposób zapewnić każde swoje dziecko, że jest bezpieczne, wyjątkowe i kochane. W jaki sposób pomóc im odkryć korzyści płynące
z posiadania rodzeństwa, dzielenia się i współpracy, tak, by w przyszłości stały się dla siebie oparciem?! Niniejsza książka uzbraja nas, Rodziców w metody i nowe umiejętności, dzięki którym możemy doprowadzić do zawarcia pokoju między zwaśnionym rodzeństwem. I tak, przede wszystkim:
– Musimy potwierdzić, że rozumiemy uczucia, jakie bracia i siostry do siebie żywią, poprzez nazwanie tych uczuć, określenie pragnień dzieci i zachęcenie do symbolicznego lub kreatywnego wyrażenia uczuć. Przykład:
Dz.: „Zabiję go! Zabrał moje nowe łyżwy!”
R.: „Ale jesteś wściekły” lub „Chciałbyś, żeby zapytał, czy może ruszać Twoje rzeczy” lub „A może byś tak napisał tabliczkę Własność prywatna i zawiesił ją na drzwiach szafy?”
– Musimy powstrzymać dzieci od wyrządzania sobie krzywdy, R.: „Przestań, nie bije się innych”
I podpowiedzieć, jak mogą bezpiecznie wyładować złość, np. „Użyj słów, żeby udowodnić mu, jaki jesteś zły. Powiedz: Nie życzę sobie, żebyś zabierał moje łyżwy bez pozwolenia!”.
– Musimy powstrzymać się od porównań, które stawiają jedno z dzieci w niekorzystnym świetle lub wyróżniają jedno z dzieci.
– Musimy traktować dzieci, jakby każde było WYJĄTKOWE. Dzieci nie muszą być traktowane JEDNAKOWO, (bo inne są ich potrzeby, ilość czasu, jakiego wymagają).
Pamiętajmy, drodzy Rodzice, że nasze postępowanie i słowa mają wielką moc. Możemy albo zaostrzyć, albo zredukować rywalizację. Sprawić, że wrogie uczucia między rodzeństwem będą tłumione, albo pozwolić na ich bezpieczne wyładowanie.
Książka zawiera wiele przykładów z życia codziennego oraz konkretne wskazówki, jakie działania podjąć, by osiągnąć sukces wychowawczy. Można tu także znaleźć odpowiedź na pytanie: „Co robić, jeśli dzieci się biją?”… I inne nurtujące nas pytania.
Serdecznie polecam,
Monika Świderska
Psycholog, mama dwójki dzieci
,,Jak mówić, żeby maluchy nas słuchały. Poradnik przetrwania dla rodziców dzieci w wieku 2-7 lat.”
Joanna Faber, Julie King (wydawnictwo: Media Rodzina, Poznań, 2017)
Czy trochę ponad 400 stron to dużo czy mało, żeby przekazać nam wiedzę dotyczącą naszych dzieci? I skąd słowo ,,przetrwania” w nazwie?
Odpowiadając na pytanie pierwsze – stron jest w sam raz, żeby przekazać i utrwalić w różny sposób wiedzę dotyczącą ,,obsługi” małego dziecka w sytuacjach trudnych. Jeśli zaś chodzi o ,,przetrwanie”, to ma to związek z podejściem autorek do rodzica. Podkreślają one, że każdy (nawet rodzic!) ma prawo do błędu. Najważniejsze, to pamiętając o szacunku i godności człowieka (małego i dużego), nawiązać relację z dzieckiem i ,,przetrwać” ten trudny czas.
Autorki książki dokonały podziału poradnika na dwie części. Pierwsza z nich – ,,Zestaw podstawowych narzędzi” – zawiera wiele wskazówek dotyczących uczuć, metod wychowawczych czy systemu pochwał i uznania. Dodatkowo, znajduje się tu także rozdział dotyczący dzieci o ,,innej wrażliwości”, czyli z autyzmem i problemami sensorycznymi.
Druga część poradnika to ,,Narzędzia w działaniu”. Tu podane są konkretne przykłady, jak poradzić sobie z np. marudzeniem przy jedzeniu, przy zakupach w supermarkecie, brakiem chęci do sprzątania czy lękami nieśmiałych dzieci.
I tak, zamiast mówić do dziecka: ,,Nie goń kotka!”, lepiej powiedzieć ,,Możesz porzucać kotkowi ten kłębek wełny”. Zamiast ,,Nie biegaj po parkingu!” – ,,Pora potrzymać się za ręce.”.
Książka ma mnóstwo przykładów z rozwiązaniami sytuacji, które mogą spotkać każdego rodzica. Autorki, oprócz pedagogicznego i psychologicznego wykształcenia, posiadają własne dzieci, co jest niewątpliwym atutem przedstawionych propozycji. Komiksowe ilustracje w niektórych miejscach dodają książce szczypty humoru, co powoduje, że czyta się ją ,,lekko, łatwo i przyjemnie”.
Dodam, że zarówno J. Faber, jak i J.King przyznają się otwarcie do tego, że nie zawsze opisane przez nie metody zadziałają w stu procentach, jednak uważam, że taka szczerość powoduje, że poradnik to obowiązkowa pozycja do przeczytania dla każdego, kto ma jakąkolwiek i gdziekolwiek styczność z dziećmi. Tak naprawdę, wszyscy powinniśmy zdawać sobie sprawę, jak wygląda wychowanie dzieci i z jakimi trudnościami spotykają się osoby je wychowujące – tak, aby później na ulicy, czy w sklepie, nie krytykować rodziców, którzy nie wiedzą jak postępować ze swoimi dziećmi.
Polecam!!!
Opracowała: Monika Smułka
„Bajeczne mikstury, czyli bajki psychoterapeutyczne, psychoedukacyjne i relaksacyjne” – Elżbieta Śnieżkowska-Bielak
Drodzy Rodzice „Bajeczne mikstury, czyli bajki psychoterapeutyczne, psychoedukacyjne
i relaksacyjne” to kolejna książka do której koniecznie trzeba zajrzeć. Jest to zbiór terapeutycznych bajek, który składa się z trzech części: bajki psychoterapeutyczne, psychoedukacyjne oraz relaksacyjne. Głównym miejscem akcji opowiadań jest otaczająca nas przyroda, a bohaterami są zwierzęta. Po każdej bajce w książce zamieszczone są pytania pomocnicze dla rodziców.
Biedronka Kropcia, , komar Widliszek, borsuk Samolub oraz trzmiel Bobuś to główni bohaterowie bajek. Autorka nadała zwierzętom ludzkie cechy i motywy ich postępowania. Przygody z udziałem mieszkańców lasu, łąki czy pola pokazują na co narażone są współczesne dzieci.
Autorka w bardzo dobry sposób rozmieściła kolejność bajek w swojej książce. W pierwszej części są bajki psychoterapeutyczne, które dotyczą problematyki psychiki dziecka. Poruszane tematy to strach, śmierć, wiara w siebie oraz niepełnosprawność. Utworem szczególnie godnym polecenia jest bajka pt. „Dlaczego umiera ktoś kochany?”. W kolejnej części są bajki psychoedukacyjne nawiązujące do takich obszarów, jak oszczędzanie, kłamstwo, przyjaźń czy posłuszeństwo. Tu warto zwrócić uwagę na bajkę pt. „Dlaczego babcia i dziadek są inni?”.
W ostatniej części są bajki relaksacyjne, których zadaniem jest wyciszyć dziecko, zrelaksować, a nawet zwyczajnie uśpić. Należy zwrócić uwagę, na to, że początek każdej bajki poprzedza krótki wstęp pokazujący o czym będzie konkretna historia. Na końcu natomiast rodzice znajdą przydatne pytania pomocnicze, których celem jest ułatwienie rozmowy z dzieckiem.
Bajki te pomogą rodzicom rozmawiać z dziećmi o różnych sytuacjach, które mogą je spotkać w życiu dodatkowo podpowiedzą, w jaki sposób rozwiązać dany problem, który nagle może się pojawić.
Joanna Józefowiak
„Przytulanki, czyli wierszyki na dziecięce masażyki” – Marta Bogdanowicz
Drodzy Rodzice zachęcam Was do zapoznania się z książeczką Marty Bogdanowicz pt: „Przytulanki, czyli wierszyki na dziecięce masażyki.” Zawarte w niej zabawy związane są z dotykiem – masażykami, które pomagają dzieciom koncentrować się na słowach, uspakajają i relaksują. Czytając dzieciom polecaną książeczkę, zobaczycie jak szybko wyciszają się w oczekiwaniu na masażyki oraz ujrzycie płynące z niej terapeutyczne doznania.
W wierszykach wykorzystane są utwory J. Brzechwy, J. Tuwima oraz twórcze przekształcenia znanych i lubianych wierszyków. W książce tej chodzi o nawiązanie kontaktu fizycznego z dzieckiem, czyli o delikatny dotyk, głaskanie. Taki rodzaj masażu to nic innego jak okazywaniu dziecku miłości. Analizując treść książki dowiemy się, że podczas masażu należy przestrzegać zasad: nie śpiesz się, daj dziecku tylko tyle ile potrafi ono przyjąć. Poprzez masaże młody człowiek staje się bardziej wesoły, przyjacielski, odważny, odporny na stres. Dzieci nadpobudliwe, ruchliwe – stan relaksu osiągną szybciej, gdy do słów i ruchu dołączymy muzykę. Doznania takie przyciągną uwagę dziecka, powodując, że koncentrować się będzie na sobie, swoim ciele, dzięki czemu uspokaja się. Polecam tą książkę, ponieważ łączy fizycznie dziecko – rodzica dając obu stronom radość, a dziecku bliskość, odprężenie. Zabawy takie zaspakajają wiele potrzeb psychicznych dzieci min; miłość, bezpieczeństwo czy radość.
Agnieszka Szwed
Bocian i szpak
A to było tak: (Dziecko leży na brzuch lub siedzi zwrócone do nas plecami.)
Bociana drapał szpak, (Lekko drapiemy je po jednej łopatce,)
A potem była zmiana I szpak drapał bociana.
(Mocniej drapiemy je po drugiej.)
Co wynika z tej zmiany?
(Prosimy, by pokazało lub nazwało tę stronę, po której silniej odczuwało drapanie ).
Kto był bardziej podrapany?
A było to też tak:
(Lekko stukamy w plecy dziecka),
Bociana dziobał szpak,
A potem była zmiana (stukamy w plecy w innym miejscu, )
i szpak dziobał bociana.
(Stukamy w plecy w trzech dowolnych miejscach.)
Potem były jeszcze trzy zmiany.
Ile razy szpak był dziobany?
Bogdanowicz M. (2003) Przytulanki czyli wierszyki na dziecięce masażyki .Gdańsk: Harmonia